Miało być tak...
..., że z grupą przyjaciół lecimy do Chicago, kupujemy motocykle i wyruszamy w podróż słynną Route 66 i po przejechaniu 8 stanów kończymy wyprawę w Santa Monica w Kalifornii. Ale jak to w życiu bywa - plany się zmieniają. Plan na dzisiaj to podróż we dwoje na wynajętym w Los Angeles Harley-u, przejazd słynną autostradą California 1 do San Francisco a następnie odwiedzenie takich miejsc jak Sacramento, Lake Tahoe, Yosemite National Park, Las Vegas, Monument Valley, Sedona, Grand Canyon i przejazd około 1/3 długości Route 66 z Santa Fe do Santa Monica. Mamy nadzieje odwiedzić przynajmniej 5 stanów i przejechać tysiące mil. Już nie możemy się doczekać!
Wyjazd już niedługo, więc proszę trzymać kciuki i zaglądać co jakiś czas - całą wyprawę będziemy relacjonować na bieżąco.
Pozdrawiamy
M&T